wtorek, 22 września 2009

Popowy projekt Jourgensena



Ministry się skończyło, ale nikt chyba nie podejrzewał, że Al Jourgensen włoży ciepłe kapcie, zrobi sobie drinka, usiądzie w fotelu i włączy telewizor. No i słusznie, bo lider Ministry w jednym z wywiadów udzielanych dla serwisu Vampire Freaks zdradził, że pracuje nad swoim solowym albumem, który ma być utrzymany w konwencji pop. Padło również kilka słów o pobocznych projektach, na których zebrał się już kurz i gruba warstwa pajęczyny.

Fragment wywiadu:

Tak, dokładnie. To wspaniała rzecz. Pracuję właśnie nad solowym album... ale czy od początku do końca będzie to solowe dzieło okaże się na końcu. To pieprzony pop. Nie ma tu żadnego metalu, żadnej polityki, to całkowicie popowy materiał.

Na pytanie jak będzie brzmiał nowy projekt? Al odpowiada:

Okej, oto wskazówka. Pamiętasz The The? To będzie bardzo podobne właśnie do tego. Byłem wielkim fanem muzyki Matta Johnsona, to będzie hołd dla okresu jego działalności. (...) Fad Gadget to kolejny przykład na to, jak może brzmieć mój nowy projekt.

Dodatkowo Jourgensen potwierdził, że nowe materiały pobocznych projektów, w których się udziela, czyli Lard, Pailhead i Buck Satan są aktualnie przygotowywane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz